Tasty Stories - Kulinarna podróż po smakach Warmii i Mazur 11.06.2021
Miłośnicy prawdziwego jedzenia po raz czwarty spotkali się w Hotelu SPA Dr Irena Eris Wzgórza Dylewskie, by zasmakować w naturze, w nowych opowieściach kulinarnych oraz w wyjątkowych daniach odwołujących się do dziedzictwa kulinarnego Warmii i Mazur.
W otoczeniu jezior, lasów i łąk powstają najlepsze składniki i sezonowe produkty, o których mogą marzyć szefowie kuchni, tworząc najpierw w wyobraźni, a potem na talerzu smakowite dania. Zioła, grzyby, ryby, warzywa i owoce stały się głównymi bohaterami smakowitych opowieści, które snuto podczas jesiennego weekendu w Hotelu SPA Dr Irena Eris na Wzgórzach Dylewskich.
Już piątkowy wieczór dostarczył mnóstwo smakowitych wrażeń. Rozpoczął się od kiermaszu produktów lokalnych w położonej obok hotelu Rybakówce. Nie zabrakło na nim ryb od Jarosława Parola, serów kozich i wyrobów z koźliny z gospodarstwa Nad Arem, miodów ze Wzgórz Dylewskich od rodziny Kołodziejczyków, gęsiny od Grupy Producentów „Marpol” i piwa z Browaru Kormoran czy owocowych i warzywnych chipsów z ekologicznej uprawy Gospodarstwa Ogrodniczego Walkiewiczów. Typowe dla regionu danie – dzyndzałki z hreczką i skrzeczkami – przygotowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Pietrzwałdzie. Pod tajemniczą nazwą kryją się regionalne pierogi z większą falbaną wypełnione kaszą gryczaną i okraszone cebulką i boczkiem. Do tego kiszona kapusta po oberlandzku (z morelami) z Gospodarstwa Walkiewiczów. Widowiskowym punktem wieczoru był hamburger przygotowany przez szefa kuchni Hotelu SPA Dr Irena Eris z Krynicy Zdrój – Janusza Myjaka - z wołowiny pieczonej pradawną metodą - przez kilkanaście godzin w dole wypełnionym żarem i kamieniami oraz okrytej liśćmi łopianu. Tak upieczona, krucha i soczysta wołowina była podawana w postaci szarpanego mięsa w bułce dyniowej i z surówką z kiszonej kapusty.
Jedną z atrakcji przygotowanych na sobotę była specjalna degustacja win organicznych, ekologicznych i naturalnych, pochodzących ze zrównoważonych upraw. Zarówno lokalni wytwórcy jedzenia, jak i szefowie kuchni, doceniają naturalne warunki w jakich dojrzewają składniki, działają rozważnie, troszcząc się o terrior. Agnieszka Wilbrandt – szefowa kuchni Hotelu SPA Dr Irena Eris na Wzgórzach Dylewskich – zaprosiła do przygotowania wspólnie kolacji Roberta Trzópka z Restauracji Bez Gwiazdek i Sebastiana Olmę z Pałacu Mała Wieś. Razem stworzyli menu degustacyjne obrazujące różnorodne podejście do gotowania i zaskoczyli uczestników pomysłami na interpretacje regionalnej kuchni. Robert Trzópek przygotował przystawkę z wędzonego węgorza, kopru włoskiego z kawiorem oraz deser – mus z pieczonej dyni z borowikiem, praliną z orzecha laskowego, okryty musem z czekolady. Sebastian Olma przygotował za to wołowinę w trzech odsłonach z puree z wędzonych ziemniaków, grzybami i sosem demi-glace. A na deser podał mus z białej czekolady w formie jabłka z ukrytym w środku kwaskowym musem jabłkowym.
Lokalnymi składnikami zainspirowali się także szefowie kuchni Hotelu SPA Dr Irena Eris z Krynicy Zdrój – Janusz Myjak oraz Piotr Bińczycki z Hotelu SPA Dr Irena Eris z Polanicy Zdroju. I tak pierwszy z nich przygotował bulion jagnięcy z kiszoną kapustą i kiszonymi rydzami oraz kaszą mazurską i suszonymi śliwami, drugi natomiast podał suma smażonego na wędzonej śmietanie, z musem z czarnej porzeczki i czarnej borówki leśnej, z czarnym czosnkiem, oliwą, chrupiącą kalarepą, liśćmi krwawnika i łubinu. Agnieszka Wilbrandt zaprezentowała tatar z polędwiczek gęsich z dodatkiem majonezu z suszonych grzybów i chrupiącego podpłomyka, a także lokalną specjalność podaną w probówce. To cytrynówka z kulkami z soku z owoców czarnego bzu oraz pianą powstałą z syropu z mięty i cytryny, która stanowiła idealne intermezzo i dodatkową atrakcję podczas kolacji. Po takiej uczcie, długo będzie co wspominać.
Partnerem wydarzenia była Gmina Ostróda.
DrIrenaErisTastyStories.com
Już piątkowy wieczór dostarczył mnóstwo smakowitych wrażeń. Rozpoczął się od kiermaszu produktów lokalnych w położonej obok hotelu Rybakówce. Nie zabrakło na nim ryb od Jarosława Parola, serów kozich i wyrobów z koźliny z gospodarstwa Nad Arem, miodów ze Wzgórz Dylewskich od rodziny Kołodziejczyków, gęsiny od Grupy Producentów „Marpol” i piwa z Browaru Kormoran czy owocowych i warzywnych chipsów z ekologicznej uprawy Gospodarstwa Ogrodniczego Walkiewiczów. Typowe dla regionu danie – dzyndzałki z hreczką i skrzeczkami – przygotowały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Pietrzwałdzie. Pod tajemniczą nazwą kryją się regionalne pierogi z większą falbaną wypełnione kaszą gryczaną i okraszone cebulką i boczkiem. Do tego kiszona kapusta po oberlandzku (z morelami) z Gospodarstwa Walkiewiczów. Widowiskowym punktem wieczoru był hamburger przygotowany przez szefa kuchni Hotelu SPA Dr Irena Eris z Krynicy Zdrój – Janusza Myjaka - z wołowiny pieczonej pradawną metodą - przez kilkanaście godzin w dole wypełnionym żarem i kamieniami oraz okrytej liśćmi łopianu. Tak upieczona, krucha i soczysta wołowina była podawana w postaci szarpanego mięsa w bułce dyniowej i z surówką z kiszonej kapusty.
Jedną z atrakcji przygotowanych na sobotę była specjalna degustacja win organicznych, ekologicznych i naturalnych, pochodzących ze zrównoważonych upraw. Zarówno lokalni wytwórcy jedzenia, jak i szefowie kuchni, doceniają naturalne warunki w jakich dojrzewają składniki, działają rozważnie, troszcząc się o terrior. Agnieszka Wilbrandt – szefowa kuchni Hotelu SPA Dr Irena Eris na Wzgórzach Dylewskich – zaprosiła do przygotowania wspólnie kolacji Roberta Trzópka z Restauracji Bez Gwiazdek i Sebastiana Olmę z Pałacu Mała Wieś. Razem stworzyli menu degustacyjne obrazujące różnorodne podejście do gotowania i zaskoczyli uczestników pomysłami na interpretacje regionalnej kuchni. Robert Trzópek przygotował przystawkę z wędzonego węgorza, kopru włoskiego z kawiorem oraz deser – mus z pieczonej dyni z borowikiem, praliną z orzecha laskowego, okryty musem z czekolady. Sebastian Olma przygotował za to wołowinę w trzech odsłonach z puree z wędzonych ziemniaków, grzybami i sosem demi-glace. A na deser podał mus z białej czekolady w formie jabłka z ukrytym w środku kwaskowym musem jabłkowym.
Lokalnymi składnikami zainspirowali się także szefowie kuchni Hotelu SPA Dr Irena Eris z Krynicy Zdrój – Janusz Myjak oraz Piotr Bińczycki z Hotelu SPA Dr Irena Eris z Polanicy Zdroju. I tak pierwszy z nich przygotował bulion jagnięcy z kiszoną kapustą i kiszonymi rydzami oraz kaszą mazurską i suszonymi śliwami, drugi natomiast podał suma smażonego na wędzonej śmietanie, z musem z czarnej porzeczki i czarnej borówki leśnej, z czarnym czosnkiem, oliwą, chrupiącą kalarepą, liśćmi krwawnika i łubinu. Agnieszka Wilbrandt zaprezentowała tatar z polędwiczek gęsich z dodatkiem majonezu z suszonych grzybów i chrupiącego podpłomyka, a także lokalną specjalność podaną w probówce. To cytrynówka z kulkami z soku z owoców czarnego bzu oraz pianą powstałą z syropu z mięty i cytryny, która stanowiła idealne intermezzo i dodatkową atrakcję podczas kolacji. Po takiej uczcie, długo będzie co wspominać.
Partnerem wydarzenia była Gmina Ostróda.
DrIrenaErisTastyStories.com